Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2021

ATOMOWY POKER 13

           Czerwiec 1927 – Monachium .          - Drogi Henryku – wystąpienie rektora było wyjątkowo podniosłe i wzruszające. Z całego serca gratulujemy dyplomu i ukończenia naszego uniwersytetu z najlepszą możliwą oceną i lokatą Wydziału Fizyki. Gdybyś formalnie był studentem, a nie tylko wolnym słuchaczem na Wydziale Chemii, również tam zajął byś pierwsze miejsce. Z tym większą pewnością, że będziesz rozsławiał naszą uczelnię, dajemy ci rekomendację i list polecający do samego profesora Maxa Plancka, z Uniwersytetu Fryderyka Wilhelma w Berlinie. Ma już dla ciebie temat pracy doktorskiej, którą pod jego kierownictwem powinieneś przeprowadzić, napisać i obronić w maksimum dwa lata. Wielka kariera przed tobą młodzieńcze !

ATOMOWY POKER 12

         Lato 1924 – Colonnowska .          Tym razem raport Henryka był mocno specjalistyczny. Na tyle, że rozmawiający z nim łącznik polskiego wywiadu, musiał co chwila zadawać pytania i prosić o dodatkowe wyjaśnienia. Zebrało się tego dużo, wraz z kopią dokumentacji technicznej urządzenia doktora Wunderlicha, mającego pozwolić na znacznie wydajniejszy proces otrzymywania radu.

ATOMOWY POKER 11

         10 listopad 1923 – Monachium.        Idąc w stronę siedziby partii widział Henryk liczne patrole wojska i policji. Szedł bez opaski, jak zwykły przechodzień. Przezornie zdjął ją już wczoraj, przewidując dalszy rozwój wypadków. Odpiął też od ubrania znaczek partyjny. W końcu to normalne, że legalna władza będzie teraz ścigała tych, którzy choć przez chwilę, zagrozili jej

ATOMOWY POKER 10

         Wiosna 1923 – Monachium.          Tym razem z utęsknieniem czekał na następny, planowany dopiero na lipiec wyjazd do domu. Od kilku miesięcy kolegował się z Kurtem, doktorantem jednego z profesorów na Wydziale Chemii. I to Kurt właśnie, przy kolejnym większym piwie zaczął mówić…

ATOMOWY POKER 9

                                                       W OBCEJ SKÓRZE          07 październik 1922 – Monachium.        Nie znał tego miasta i z zainteresowaniem odkrywał jego zakamarki. Był tu tylko raz, i to kilka miesięcy temu. Zdał wtedy egzaminy i szybko wrócił do domu. Inżynier Fischer, z którym wówczas przyjechał, sprawnie załatwił sprawy dostaw narzędzi do fabryki, po czym nalegał na szybki powrót. Odwiedził też kolegę na uniwersytecie, polecając Henryka jego opiece. Teraz jednak Henryk był sam. I samemu musiał odkrywać to miasto oraz jego puls.